czwartek, 29 sierpnia 2013

Trauma

H,P: <wrzucili Otohi do wody>
Ot: <obudziła się>
H,P: <śmieją się>
Ot: Czy was totalnie powaliło wy...

Z uwagi na zbyt wulgarne słowa przerywamy program aby nadać informacje o languście. Langusta to skorupiak morski z rodziny langustowatych. Jadalna, zaliczana do owoców morza, poławiana gospodarczo na dużą skalę. Nazywana czerwoną langustą lub langustą europejską. Koniec.

Ot: >_<
Aka: O______O
H: Skąd ona zna takie słowa?
P: A bo ja wiem.
I: Co to w ogóle jest <wypikane słowo>
D: Nie mam pojęcia...
Ot: Jeszcze raz takie coś zrobicie a was posiekam, ugotuje i zjem!
H: Jesteś kanibalem?
Ot: Nie! Ale przez was będę!
H,P: ...
Ot: A teraz siedzieć tu i się grzecznie bawić!
H,P: <bawią się grzecznie>
Ot: <wróciła na koc>

10 minut później.

T: <biega wokół Otohi>
Ot: Tobi... Co ty robisz?
T: Kakuzu powiedzieć, że jak cie obiec tysiąc razy to Tobi dostać loda.
Ot: Aha...
T: <biega dalej>
Ot: Tobi masz <dała mu kasę> Idź i kup sobie dwa lody.
T: <zabrał i poleciał z zacieszem>
Ot: <poszła do wody>
Aka: <grzecznie się bawią>
Ot: A gdzie Pain?
P: <bierze rozbieg i leci do wody>
Ot: <podstawiła mu nogę>
P: <zarył głową w piach>
Aka: <śmieją się>
P: X_x
Ot: Uratowałam cię.
P: Co? <wstaje i się ogarnia>
Ot: Gdybyś wskoczył przylecieliby ludzie z akcją "Uwolnić orkę".
P: Hę?
H: Ona sugeruje, że jesteś gruby.
Ot: Dokładnie.
P: Nie jestem gruby! >_<
S: Masz racje. Jesteś dobrze widoczny.
I: Oj...
Ki: Co się stało Itachi?
I: Popuściłem...
Ki: Co?
I: Wysikałem się do wody!
Aka: O_o <uciekli z wody>
Ot: Itachi wstydź się.
I: To był wypadek!
D: Ja już nie wchodzę do tej wody...
Ka: Ja też nie...
Ot: To wracamy?
Aka: Tak.
T: <wrócił z lodami i je>
D: Skąd masz lody?!
T: Tobi kupić sobie.
D: Miałeś kasę?!
T: Otohi dać.
Ot: Deidara dostaniesz loda w domu. A teraz idziemy!

Akatsuki wrócili do domu, a Itachi ma traumę po tym jak wysiusiał się do wody.

Ot: Itachi nie łam się.
I: Ale oni się teraz ze mnie śmieją...
Ot: A co mówią?
I: Chcą mi dać pampersa...
Ot: Może by to pomogło?
I: ...
Ot: Żartowałam. Poprawić ci humor?
I: A jak?
Ot: Czytałam ostatni taką fajną fanowską mangę...
I: Jaką?
Ot: Aijou no kuoku >KLIK<
I: Fajne to?
Ot: Bardzo. Upłakałam się ze śmiechu.
I: To przeczytam.

Godzinę później.

Ot: Jak tam samopoczucie?
I: <dołuje się w kącie>
Ot: O co chodzi? O_o
I: Przeczytałem to... I mam traumę.
Ot: Co? Czemu? Przecież to śmieszne było.
I: Prawie z ojcem zabiłem Sasuke <ryczy>
Ot: Ogarnij się =_= To tylko fikcja.
I: A w dodatku dodałem tuńczyka w całości do pomidorówki!
Ot: No fakt...
I: Ja bym nigdy czegoś takiego nie zrobił...
Ot: Masz rację, bo nie umiesz gotować.
I: ...
Ot: Żart taki tam.
I: Będę miał traumę.
Ot: Przesadzasz.
I: A w dodatku przypomniało mi się coś.
Ot: Co?
I: Sasuke mnie kiedyś widział nago.
Ot: Wtf?
Aka: WTF?!
I,Ot: O_o
Aka: <głupie uśmiechy, bo stoją pod drzwiami i podsłuchują>
I: Śmiejcie się <ryczy>
Ot: Ogarnij się Itachi. Faceci nie płaczą.
I: <ogarnął się>
Ot: A czemu cie widział nago?
I: Bo na basenie z nim byłem i skoczyłem do wody. Tak jakoś wyszło, że zahaczyłem o coś i mi się kąpielówki rozerwały.
Ot: I bestia ujrzała światło dzienne...
Aka: O_o"
Ot: Sorki ^^" Taki klimat to pomyślałam, że warto to dodać.
I: Nie śmiej się z mojego penisa! >_<
Ot: Ok, ok >_>
I: No i Sasuke widział moje przyrodzenie <smuta>
Ot: Ale skoro do dziś żyje to ten widok go nie zabił.
I: Jesteś okrutna <ryczy>
Ot: ...
D: Nie umiesz pocieszać.
S: A ty niby umiesz?
D: Umiem!
S: Ta. Jak raz mnie pocieszyłeś to cztery razy próbowałem się zabić skacząc do kominka.
D: ...
Ka: Ale i tak nadal żyjesz. Jakim cudem?
S: W kominku się nie paliło...
Aka: <facepalm>
S: No co? >_<
Aka: Nic...
Ot: Itaś ma traumę, więc trzeba mu jakoś pomóc.
H: Ja wiem! Czytałem kiedyś, że trzeba się pozbyć problemu żeby nie było traumy.
Ki: Aha i co niby mamy zrobić?
H: Odciąć mu penisa?
I: Nie! Nie dam wam się! Nie zabierzecie mi mojego przyjaciela!
Ot: Uspokój się. Narazie nic się nie dzieje...
P: A już chciałem iść po nóż...
Ot: Pain! >_<
P: No co? >_>
Ot: Jajco.
P: Moje? <zaciesz>
Ot: Nie. Ty ich nie masz.
P: >_<
Aka: <śmiech>
Ot: A wy z czego się śmiejecie? Wy też nie macie.
Aka: ...
Ot: <spojrzała na Itachiego> Damy ci miśka i kocyk i będzie ci dobrze.
I: Nie chcę misia.
Ot: To co chcesz?
I: Braciszka.
Ot: Sasuke? Przecież to on cie widział nago...
I: Ale może jak z nim o tym pogadam to mi przejdzie.
H: No penis ci już nie urośnie.
Ot: Hidan! >_<
H: ^^
Ot: Dzwońcie po Sasuke.
Aka: Tak jest! <poszli>

Niedługo potem do domu wpadł Sasuke. Cały zapłakany.

Ot: O_o
Sa: Jak to?! Dlaczego?! Czemu?!
Ot: Ale o co chodzi?
Sa: Dlaczego Itachi umarł w kiblu?!
Ot: Hę? O_o
Sa: Kakuzu do mnie zadzwonił i tak powiedział!
Ot: Debil jeden... Nie rycz Sasek. Itachi żyje...
Sa: Serio?!
Ot: Tak. Siedzi u siebie w pokoju i chce z tobą gadać.
Sa: <pobiegł>
Aka: <polecieli podsłuchiwać>
Ot: Przestaniecie w końcu? =_=
H: Ale my chcemy wiedzieć o czym oni mówią.
Ot: Jesteście debilami.
P: A ty nie jesteś lepsza.
Ot: ...Mam was zabić?
Ka: Nie dasz rady.
Ot: Dam. Uwierz mi że dam <morderczy wzrok>
Aka: O_o
D: Dobra, wierzymy...
Ot: I o to chodzi ^^ A teraz przesuńcie się. Chce słyszeć o czym gadają.
S: Ej! >_< Przed chwilą nas o to opierniczyłaś a teraz sama to robisz!
Ot: Ja mogę, wy nie.
Aka: >_<
Ot: ^^
Aka: ...
Ot: A teraz cicho! >_< <przesunęła się i patrzy do środka>
Sa: Bracie! Myślałem, że umarłeś.
I: Żyję, żyję. Sasusiu kochany. Musimy porozmawiać poważnie.
Sa: Stało się coś?
I: Pamiętasz jak kiedyś byliśmy popływać? Parę lat temu?
Sa: Pamiętam.
I: A pamiętasz jak mi się kąpielówki rozwaliły?
Sa: Pamiętam.
I: Ty mnie wtedy widziałeś nago. A teraz mam traumę.
Sa: Hę? Ale ja cie nie widziałem...
I: Co?
Sa: Byłem zainteresowany cycuszkami jakiejś dziewczyny.
I: Więc nie widziałeś?
Sa: Nie widziałem.
I: Nawet nie wiesz jak się cieszę <tula go>
Sa: Dusisz...
I: Wybacz <puścił>
Sa: ^^
Ot: No to się wyjaśniło.
I: Podsłuchiwaliście...
Ot: Tak ^^
I: ...
Ot: Oj tam. A teraz się ogarnijcie!
Aka: Czemu?
Ot: Jutro mamy wywiad!
Aka: A no tak...
Ot: Więc pamiętajcie. Umyć się, ubrać i zachowywać.
Aka: Tak jest!
Ot: Świetnie, a teraz rozejść się!
Aka: <poszli>

Na dziś koniec wrażeń. Zobaczymy co się wydarzy podczas wywiadu...
Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale wiecie są wakacje i też człowiek nie ma kiedy wejść i coś napisać. Ale już nie długo ukaże się nowa notka z Teatru Akatsuki oraz "Ślepota" w Dialogach.
Przypominam informacje z poprzedniej notki: Ponieważ zbliżam się do setnej notki chciałam zrobić ją nieco wyjątkową. Notka miałaby charakter wywiadu. Możecie pisać w komentarzach pytania jakie chcielibyście zadać członkom Akatsuki. Możecie zapytać każdego o cokolwiek i nie ma ograniczonej liczby pytań. Pytania piszcie w zakładce SPAM, aby prościej mi było je wykorzystać.