środa, 6 kwietnia 2016

Fajerwerki

Ot: Przywitajmy Deidarę~
D: Cześć ^^ <macha>
Ot: Dei, czemu masz szminkę na ustach? O_o
D: To nie szminka, to błyszczyk.
Ot: Ok... No to czemu masz błyszczyk na ustach?
D: Bo mi wargi pękają >_<
Ot: Ale żeby błyszczyk z jakimiś mieniącymi się drobinkami mieć...?
D: Innych nie mięli >_>
H: Jasne, bo ci uwierzymy.
D: Ej! >_<
H: No co?
S: Nic ci się Deidara nie dzieje, tylko chciałeś ładnie wyglądać podczas wywiadu.
D: Nie prawda >_<
S: Jak nie, jak tak?
D: >_<
P: Każdy wie, że jesteś kobietą.
D: Nie jestem!
P: No to lubisz się w nią przebierać.
D: Nie prawda!
Ko: Ale czasami zabierasz mi kredkę do oczu albo eyeliner...
D: Tylko wtedy, kiedy mi się mój skończy.
Ki: Facet nie powinien używać takich kosmetyków.
I: Nie no, używać może, ale nie do makijażu.
D: Nie moja wina, że tak mnie ktoś wymyślił >_<
Z: Najlepiej. Zwalaj na autora.
D: >_<
Ot: W sumie Deidara może włosy obetniesz? Wtedy nie będziesz już mylony z kobietą.
D: Ale ja lubię moje włosy!
Ot: Ok, ok... To przejdziemy do pytań?
D: Tak! >_<
Ot: Dobra, pierwsze pytanie: jakim byłeś dzieckiem?
D: Wybuchowym.
S: Wiadomo...
D: ...Znaczy się nie dosłownie.
Ka: Ty już od najmłodszych lat ćwiczyłeś swój właściwy wybuch.
S: Zgadzam się z tobą. Musiał w końcu odejść z wielkim hukiem.
Z: A najlepsze jest to, że i tak Sasuke przeżył.
Ka: No dokładnie.
I: Deidara, coś ci nie wyszło <śmiech>
D: Ty się śmiejesz? Przecież to twój brat...
I: Rodziny się nie wybiera...
D: Ok...
T: <przybiegł> Tobi już być!
Z: A gdzieś był?
T: Tobi być w łazience!
P: Czyli przez godzinę nie można tam wchodzić.
Ko: Wiadomo.
Ot: Pytanie numer dwa: kim chciałeś zostać w przyszłości?
D: Artystą!
Ot: Rozumiem, że wybuchy i te sprawy...
D: Też.
Ot: Też?
D: Chciałem też malować obrazy!
S: Chyba akty >_>
D: Nie, pejzaże >_<
Ot: Na których byłyby wybuchy?
D: Tak >_>
Ot: Się wyjaśniło... Trzecie pytanie: marzenie z dzieciństwa?
D: Stworzyć największą bombę jaką się tylko da!
H: Diedara, ale wiesz, że puszczanie bąków się nie liczy?
Aka: <śmiech>
I: Co wy gadacie? Przecież pierdy Deidary pachną kwiatami.
Aka: <jeszcze większy śmiech>
Ki: Itachi, wąchałeś?
I: Nie, ale kiedyś oglądałem z nim film i pewnym momencie zapachniało konwaliami, a potem straciłem przytomność.
P: Może ktoś was odurzył?
I: Nie, bo po chwili obudził mnie spanikowany Deidara i pytał czy żyję. Kiedy zapytałem co się stało to ściemnił mi, że z niewiadomych przyczyn nagle zemdlałem.
D: ...Skąd mogłem wiedzieć, że stracisz przytomność?!
I: Człowieku! To było silniejsze niż gaz usypiający!
D: >_>
Aka: <leją ze śmiechu>
Ot: <śmiech> Pytanie numer cztery: najbardziej śmieszna sytuacja?
D: To było podczas jakiegoś festiwalu w Iwagakure.
Ot: No i co się stało?
D: Wiadomo, że na końcu miały być fajerwerki. Nie mogłem się doczekać, więc sam chciałem przyspieszyć ich pokaz. Zakradłem się do namiotu, gdzie mieli wszystko przyszykowane i sam zacząłem je odpalać. Niestety byłem tym tak przejęty, że nie usłyszałem jak do namiotu wchodzą dorośli. Przestraszyłem się i nie mam pojęcia do końca jak to się stało, ale podpaliły mi się włosy i prawie spaliły całkowicie.
Ot: Nie było ci ich szkoda?
D: Wtedy na szczęście nie miałem jeszcze aż takich długich.
Ot: I co dalej?
D: Cóż... Polali mnie wodą i ugasili ten pożar, ale niestety wypaliło mi dziurę na czubku głowy. Potem przez jakiś czas wyglądałem jak mnich...
Aka: <śmieją się>
S: Nie słyszałem nigdy tej historii.
P: Ja też nie.
H: Ale jest świetna.
Ka: Tak.
H: Kto jest za, żeby to powtórzyć?
Aka: <wszyscy się zgłaszają>
D: Nie! Nie będzie żadnego powtarzania! >_<
H: To się jeszcze okaże ^^
D: ...
T: Deidara się nie bać! Tobi obronić!
D: Ta... <zaczyna bać się podwójnie>
Ot: Pytanie numer pięć: najbardziej żenująca sytuacja?
D: Na basenie.
Ot: Opowiadaj.
D: No bo mam języki na rękach, prawda?
Ot: A no masz.
D: I jak sobie pływałem to co jakiś czas te usta sobie wodę piły.
Ot: Serio...?
D: No... A potem co chwilę dostawałem opieprz od ratownika, że mam nie pić wody.
Ot: Ale przecież to była chlorowana woda...
D: Moim ustom to nie przeszkadzało...
Ot: Pytanie numer sześć: czy miałeś jakieś zwierzątko?
D: Chomika. Nazwałem go Petarda.
Ot: Sądząc po imieniu... Długo żył?
D: Puki nie zdechł.
Ot: No to wiadomo... Mam nadzieję, że go nie zabiłeś?
D: ...To było nieumyślne spowodowanie śmierci!
Ot: Jak to?
D: Nasypałem mu jedzenie do miseczki i poszedłem na trening. Kiedy wróciłem on już nie żył. Zobaczyłem, że zamiast jego pokarmu to wsypałem mu proch do sztucznych ogni. Zatruł się i zdechł...
Ki: Zapamiętajmy: kiedy Deidara gotuje to trzeba uważać.
Ka: Spokojnie, będziemy pić odtrutkę przed każdym jego posiłkiem.
D: Ej >_< To było dawno! Już nigdy mi się tak nie zdarzyło!
I: Ale może się zdarzyć.
D: Przecież już nie raz gotowałem!
S: Wtedy byliśmy nieświadomi zagrożenia.
Ot: Życie na krawędzi.
H: Dokładnie!
Ot: No to kolejne, ostatnie pytanie: co najbardziej pamiętasz z dzieciństwa?
D: Moje pierwsze fajerwerki~
Ot: Twoje własne?
D: Tak! Nie były jakieś super, ale były ^^
S: One nadal nie są super.
I: Tyle lat i nadal zero popraw.
S: Dokładnie.
D: Nie prawda! >_<
Ot: Nie koćcie się.
S: Niby czemu?
Ot: Bo znów się zaczniecie bić i zdemolujecie salon =_=
S: ...
P: Racja! Nie mam kasy na remonty!
Ka: A na wódkę to jakoś masz.
P: ...
Ot: Żegnamy i do zobaczenia wkrótce!

Miło, że wytrwaliście do końca notka i mam nadzieję, że zostawicie po sobie jakiś komentarz :3 Kolejna notka pojawi się prawdopodobnie w sobotę i będzie to wywiad z Sasorim. Do zobaczenia ^_^

7 komentarzy:

  1. Ok... Cały Dei. Mój Dei xD
    ale chciałabym zobaczyć go łysego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jak będzie spał to weź maszynkę i do dzieła! xD

      Usuń
  2. Tak czytam komentarz pani powyżej i tak słucham szanty...I śmiechłem.
    Ale może wyślij Akasiów w następnej notce na morze? Najlepiej w trakcie sztormu? Albo na rejs? W powietrzu już byli, to niech teraz zwiedzą morze o/
    A notka zajebista, sama w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Notka tradycyjnie fajna (chociaż już tak nie śmiecham jak kiedyś). Tak w ogóle masz zamiar robić z nich jakieś czarne magie i przedstawienia?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny wywiad, można się dowiedzieć tego i owego. :3 Dzieciństwo Deia takie śmieszkowe :D

    OdpowiedzUsuń