H: Otohi!
Ubieramy dzisiaj choinkę!
Ot: Fajnie,
a mamy ją w ogóle?
H: Chyba
nie…
Ot: No to
się ubierze Zetsu.
H: Zetsu?
Ot: Przecież
jest zielony i wygląda jak roślina.
H: No też
racja
Ot: No to go
ubierzemy.
Z:
Słyszałem!
H: Niby co?
Z: To, że
chcecie ze mnie zrobić stroik!
Ot: No i co
z tego. Przynajmniej się na coś przydasz.
Z:
<poszedł obrażony>
Ot: A ozdoby
macie?
H: Czyli?
Ot: No wiesz bombki, łańcuchy, lampki…
Ot: No wiesz bombki, łańcuchy, lampki…
H: Eee… Nie.
Ot: No to
jak chcecie go ubierać?
H: Nie wiem.
Ot: To
pójdziemy kupić <poszłam do Kakuzu> Kakuzu, daj kase.
Ka: Nie
Ot: Daj
Ka: Nie
Ot:
Potrzebuje.
Ka: Na co?
Ot: Na
ozdoby świąteczne.
Ka: Czyli?
Ot: Bombki i
inne takie.
Ka: To nie
dostaniesz.
Ot: A mam ci
stłuc twoje bombki?
Ka: <nie
wie o co chodzi>
Ot:
<kopnęła go w krocze>
Ka:
<zwinął się z bólu> A te bombki…
Ot: Więc daj
kasę.
Ka: A bierz
ile chcesz.
Ot: Dzięki
^^
Potem
poszłam z Hidanem na zakupy, gdzie spotkaliśmy Peina O_o
Ot: Lider?
P: Otohi?
Ot: Co ty tu robisz?
P: Otohi?
Ot: Co ty tu robisz?
P: A co wy
tu robicie?
H: No my
kupujemy ozdoby, a ty?
P: Szukam
choinki.
Ot: Wow… O_o
H,P: Co?
Ot: Pein się
zainteresował choinką.
H: Lider,
robisz postępy.
Ot: Taa xD
Ot: Taa xD
P: ^^
Ot: I co,
masz tą choinkę?
P: No
właśnie nie mam >_<
Nagle
podeszła do nas Tsuki.
Ts: Siema!
Ot: O cześć,
jak leci?
Ts: Dobrze.
H: Co tu
robisz?
Ts: Zakupy
na święta. Szukam sobie prezent dla siebie.
P: Dla
siebie?
Ts: Tak ^^
P: Ja od
zawsze wiedziałem, że ona jest jakaś dziwna.
Ts:
>_<
Ot: Pein
uspokój się.
P: No co? Ja
tylko prawdę mówię.
Ts: Ty też
jesteś dziwny.
P: Niby
czemu?
Ts: Bo
jesteś złomiarzem xD
P: >_<
Ts: Albo
metalem xD
H:
<śmieje się>
P:
<wkurzony>
Ot: Możecie się uspokoić?
Ot: Możecie się uspokoić?
Ts: Czemu?
Fajnie się go wkurza xD
Ot: Są
prawie święta. Byście mogli przynajmniej raz sobie nie dogadywać.
H: Właśnie.
Dajcie sobie po hentaiu i będzie w porządku.
P,Ts:
<morderczy wzrok na Hidana>
H: Co?
Ot: Hidan,
lepiej się już nie odzywaj.
Ts: A tak w
ogóle to gdzie idziecie?
Ot: Pein
szuka choinki, a my ozdób.
Ts: Choinke
znajdziecie tam <pokazała>
Ot: To
fajnie.
Ts: Pójdę z
wami.
Ot: Fajnie.
P: Boże za
co? <mruczy do siebie>
Ts: Za
grzechy ^^
Ot: To chyba
twoja pokuta xD
Poszliśmy do
stoiska z choinkami i kupiliśmy drzewko średniej wielkości. Dla bezpieczeństwa
Tobiego kupiliśmy sztuczną. Bo jeśli byłaby prawdziwa, to Tobi by płakał, że
jej ręce wypadają, a wiadomo, że każda żywa choinka traci igły.
H: Liderze,
trzymaj <podaje mu choinke>
P: Ja mam to
nieść?! >_<
H: Nom
P: Sam sobie
to nieść.
Ts: Racja,
bo on to taki cienias, że jej nie da rady unieść xD
P: >_<
<bierze drzewko i niesie>
Ot: Dobra to
teraz ozdoby.
Weszliśmy do
sklepu i kupiliśmy czerwone bombki i złoty łańcuch.
H: Otohi
może być też coś poniosła.
P: Właśnie.
Ts: My
kobiety nie możemy za dużo nosić.
Ot: No
właśnie. A z resztą ciężkie to nie jest więc nieście.
H,P: =_=
Jeszcze pod
drodze kupiliśmy gwiazdę na czubek i lampki. Potem wróciliśmy do domu.
T: Tobi chce
już ubierać choinke! ^^
Ts: Tsuki
też chce pomóż! ^^
Ot: Ludzie,
spokojnie xD
P:
<postawił na środku choinkę>
H:
<powyciągał ozdoby>
Ot: No to
teraz Tobi wołaj wszystkich.
T: Tak jest!
<poleciał wszystkich zawołać>
Aka:
<zeszli się wszyscy>
Ot: A gdzie
Sasori i Orochimaru?
T: Oni
patrzeć na świąteczne wydanie Mody na sukces.
Ot: Aha… To
niech sobie patrzą.
Ka:
<patrzy na to wszystko> Za moje pieniądze kupiliście jakieś pierdoły.
Ki: Zamknij
się <walnął go patelnią>
Ts: Kisame skąd masz patelnie? O_o
Ts: Kisame skąd masz patelnie? O_o
Ki: Z kuchni
^^
Ts: A co tam robisz?
Ts: A co tam robisz?
Ki: Gotuje
^^
Ts: To idź
gotować dalej.
Ki:
<poszedł>
Z:
<podszedł do choinki> Barcie! Co oni ci zrobili!? <płacze>
Aka: O_o
Ts: To jest
dziwne…
Ot: Ta…
Z:
<wrócił załamany do pokoju>
Ko:
<przyszła z łazienki> Bhfshds
Ts: A ona co
mówi?
Ot: Nie
wiem, że chyba jej się podoba.
Ko: Bsdhsdh
Ts: Chyba
tak xD
D: To jak?
Ubieramy?
Ot: Jasne ^^
To może niech Tobi, Tsuki i Kakuzu pójdą ozdobić dom na zewnątrz i w środku?
T,Ts,Ka: Tak
<powyciągali stroiki i poszli>
Ot: Deidara
i Hidan wyciągajcie bombki
D,H: Się
robi <wyciągają>
Ot: A my
<patrzy na Itachiego i Peina> Sprawdzimy czy lampki świecą.
P: Spoko.
I:
<wyciągnął lampki i rozwinął je>
Ot: Pein
podłącz je do prądu.
P: Dobra
<poszedł podłączyć, ale źle włożył i prąd go kopnął> KURWA!!!
Ot: Co się
stało?!
P: Prąd mnie
kopnął >_<
I: To trzeba
było mu oddać xD
P: Ty nie
bądź taki mądry >_<
I: …
P: <mruczy do siebie> Jebane gniazdko…
P: <mruczy do siebie> Jebane gniazdko…
H: A co,
jebane przez ciebie? <śmieje się>
P:
<wkurzony>
Ot: Ej,
ludzie, spokojnie. Cud, że ci na kolczyki nie poszło.
P: No też
racja.
I: Dobra,
lampki działają.
Ot: To idź
je zawiesić.
I: Ok.
<poszedł powiesić lampki>
T,Ts,Ka:
<wrócili> Skończyliśmy.
Ot: To
fajnie.
I: Ja też.
D: No to
teraz powieszamy bombki ^^
H: Tak ^^
Po jakimś
czasie choinka została ubrana. Ładnie świeciła i wszystkim się podobała.
Siedzieliśmy cały dzień gapiąc się na nią i posiedzielibyśmy jeszcze trochę,
ale Tsuki już musiała iść więc się pożegnaliśmy i poszliśmy spać.
Notka została skomentowana przez:
Łiii, jak ja uwielbiam gadać z Peinem ^w^ A ja hentaia
chętnie bym dostała *o*
~Tsuki, 2010-12-19 14:44
notka bomba xD skąd ty bierzesz takie pomysły? :)
chciałabym zobaczyć tą choinkę ^^ pozdrawiam cieplutko:*
~Neko-chan, 2010-12-19 17:17
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz