Ki: Gdzie idziesz?
Ka: Na randkę.
Aka: Randkę? O_o
Ka: Tak <wyszedł>
Ot: Z kim on chodzi?
H: Nie mam pojęcia.
Ot: Trzeba go śledzić.
H: Ale jak się dowie to nas zabije.
Ot: Nie zabije. Ja jestem liderem i ma się mnie słuchać.
H: Jak uważasz…
Ot: Ewentualnie damy mu Paina.
P: A po co ja?
Ot: Żeby na tobie się poznęcał.
P: Ej! Czemu na mnie?!
H: Bo jesteś głupi.
P: Nie prawda.
I: On jest w połowie głupi, a w połowie mądry.
H: Serio?
I: Czasami się przydaję.
P: Widzisz ^^
I: Na przykład do tego, aby oddać go Kakuzu.
P: Ej! >_<
I: ^^
Ot: Dobra, cicho. Idziemy za Kakuzu. Tobi!
T: Tak?
Ot: Będziesz psem tropiącym.
T: Jak kiedyś?
Ot: Tak.
T: Tobi się cieszyć!
Ot: Świetnie. Hidan zapnij mu smycz.
H: Czemu ja?
Ot: Boisz się go? Przez maskę ci nic nie zrobi. To jak kaganiec.
H: <założył Tobiemu smycz>
Ot: Tobi. Szukaj Kakuzu.
T: Hau! Hau! <wącha po zapachu>
P: Znalazł trop?
Ot: Chyba tak.
H: Zaczynam się bać co odkryjemy.
I: Dlaczego?
H: A jeśli on spotyka się z facetem?
Ot: To możliwe, że cie gwałcił podczas snu, kiedy byliście na misji ^^
H: O_o
Ot: Mogło tak być.
H: Nie! To nie może być prawda! Moja dupa! <rozpacz>
P: Cicho bądź, bo nas usłyszą.
H: Ale mój tyłek…
P: A kogo obchodzi twój zad? =_=
H: Mnie!
P: To tylko ciebie.
H: >_< Jesteś nieczuły.
P: Czasami jestem.
Ot: Uważaj Hidan, bo jeszcze Pain cie zgwałci.
H: O_o
P: Nie ruszyłbym takiego czegoś.
H: Licz się ze słowami debilu!
P: Sam jesteś debilem!
I: Uspokójcie się…
H,P: Nie!
I: …
H: Mam kosę i nie zawaham się jej użyć!
P: A ja mam… <bierze patyk do ręki> Patyk! I też nie zawaham się go użyć!
Ot: Gorzej niż w przedszkolu…
I: Żebyś wiedziała.
H,P: <zaczęli się bić>
I: Szkoda, że nie wziąłem kamery. Niezły ubaw by był.
Ot: Ale przynajmniej widzimy to na żywo.
P: <złamał mu się patyk> Moja broń!
H: Mam przewagę! <robi zamach kosą i rozlatuje mu się ona na pół> Co do cholery?!
Ot: Patrz. Długo wytrzymała.
H: O czym ty mówisz?
Ot: Pożyczyłam sobie twoją kosę ostatnio i mi się złamała.
H: Co?!
Ot: Przez przypadek ją zniszczyłam, ale skleiłam klejem.
P: Trzeba było taśmą klejącą <śmiech>
Ot: Próbowałam, ale nie dało się.
H: Moja kosa! Zniszczyłaś ją!
Ot: Naprawiłam ją. Teraz ty ją zniszczyłeś.
H: Walczyłem!
Ot: Trzeba było nie walczyć.
H: Kupisz mi nową!
Ot: Marzenia.
I: Tobi!
T: Tak?
I: Nie sikaj po drzewach!
T: Ale Tobiemu zaśmiało się siusiu.
I: To trzeba było w krzaki iść! A nie sikać przy wszystkich!
T: Tobi już skończyć.
I: I dobrze…
Ot: Jak już wszyscy doprowadzili się do porządku… Możemy iść?
I: Tak.
Ot: Idziemy. <spojrzała na Paina> Pain?
P: <patrzy się na drzewo>
Ot: Co ci?
P: Zastanawiam się czy tam wisi Deidara?
Ot: Gdzie? <patrzy>
D: Pomóżcie!
Ot: Rzeczywiście to Deidara.
H: Co on tam robi?
Ot: Wisi.
H: Dlaczego?
Ot: Nie wiem.
D: Ściągnijcie mnie!
I: Ściągamy?
P: Jak tam wejdziesz? Za wysoko.
Ot: Mam pomysł.
D: Mam się bać twojego pomysłu Otohi?
Ot: Nie ^^ <kopnęła w drzewo>
D: <spadł na ziemię>
I: Genialny plan.
Ot: Dziękuję ^^
P: <patrzy na Deidarę> On żyje?
H: Nie wiem.
D: <zero reakcji>
Ot: Hm… Deidara! Gwałcą cie!
D: CO?! <wstał i zaczął uciekać>
P: Jednak żyje.
H: Ciekawe czemu był na tym drzewie…
Ot: Zapytamy jak wrócimy, a teraz idziemy.
Poszli dalej według tropu.
H: Widzę Kakuzu!
Ot: Tak? To się zamknij, bo na usłyszy!
H: Przepraszam…
I: Czy ja dobrze widzę…?
P: Możliwe, że nie. Masz przecież wadę wzroku.
I: No tak <zakłada okulary> Ale jednak dobrze widzę.
Ot: Co?
I: Wiemy kto jest dziewczyną Kakuzu.
P: Jego pieniądze.
Ot: Co…?
I: Patrz. Siedzi przy stoliku z pieniędzmi i gada do nich.
H: Ciekawe co mówi…
Ot: Zaraz się dowiemy.
H: Jak?
Ot: Znów zabawimy się w szpiega. Podejdziemy tam i podsłuchamy.
I: Masz jakiś plan?
P: Pewnie taki, że wszyscy zginiemy.
Ot: Nie przesadzaj. Deidara żyje.
P: Fakt…
I: Więc? Jaki plan?
Ot: Ktoś się przebierze za kelnerkę i podejdzie do stolika Kakuzu.
H: Ale kto?
Ot,I,P: <patrzą na Hidana>
H: Ja?!
Ot: Tak.
H: Oszaleliście?!
Ot: Nie. Przebierzesz się i pójdziesz.
H: Nie!
Ot: Rozkazuję ci! <morderczy wzrok>
H: Ok…
Kiedy Hidan przebrał się za kelnerkę podszedł do Kakuzu
H: <w stroju kelnerki> Zamawiasz coś?
Ka: Nie, dzięki. Ale nie wiem czy moja ukochana coś chce.
H: Niby kto? Nikogo tutaj nie ma.
Ka: Jest <pokazuje na pieniądze>
H: Kochasz się w pieniądzach?
Ka: Tak ^^
H: Co za debil… <mruknął>
Tymczasem w krzakach…
Ot: <śmieje się>
I: Wszystko dobrze?
Ot: Tak.
I: Nie byłbym tego taki pewien…
Ot: Pain zrobił zdjęcia Hidanowi.
P: Damy to do Internetu.
I: Zabije cię.
Ot: Nie zabije, bo to mój pomysł.
I: Mogłem się domyślić…
Ot: Ale przecież Hidan wygląda seksownie w stroju kelnerki.
P: Zgadzam się.
Ot: Tak mu ładnie w sukience.
H: <wrócił> Jednak to prawda. Kakuzu kocha pieniądze dosłownie.
Ot: <głupi uśmiech>
H: ?
Ot: Nic, nic. Więc możemy wracać do domu.
H: W końcu. Głupio się czułem w tym przebraniu.
P: Mam pytanie… Gdzie Tobi?
I: Poszedł siusiu.
P: Znów?
I: Chłopak ma słaby pęcherz.
T: Tobi wrócić!
I: Cieszymy się.
Ot: Więc możemy wracać. Trzeba opowiedzieć reszcie co widzieliśmy.
Po czym wszyscy wrócili do organizacji, a co działo się dalej i dowiemy się wkrótce.
Ka: Na randkę.
Aka: Randkę? O_o
Ka: Tak <wyszedł>
Ot: Z kim on chodzi?
H: Nie mam pojęcia.
Ot: Trzeba go śledzić.
H: Ale jak się dowie to nas zabije.
Ot: Nie zabije. Ja jestem liderem i ma się mnie słuchać.
H: Jak uważasz…
Ot: Ewentualnie damy mu Paina.
P: A po co ja?
Ot: Żeby na tobie się poznęcał.
P: Ej! Czemu na mnie?!
H: Bo jesteś głupi.
P: Nie prawda.
I: On jest w połowie głupi, a w połowie mądry.
H: Serio?
I: Czasami się przydaję.
P: Widzisz ^^
I: Na przykład do tego, aby oddać go Kakuzu.
P: Ej! >_<
I: ^^
Ot: Dobra, cicho. Idziemy za Kakuzu. Tobi!
T: Tak?
Ot: Będziesz psem tropiącym.
T: Jak kiedyś?
Ot: Tak.
T: Tobi się cieszyć!
Ot: Świetnie. Hidan zapnij mu smycz.
H: Czemu ja?
Ot: Boisz się go? Przez maskę ci nic nie zrobi. To jak kaganiec.
H: <założył Tobiemu smycz>
Ot: Tobi. Szukaj Kakuzu.
T: Hau! Hau! <wącha po zapachu>
P: Znalazł trop?
Ot: Chyba tak.
H: Zaczynam się bać co odkryjemy.
I: Dlaczego?
H: A jeśli on spotyka się z facetem?
Ot: To możliwe, że cie gwałcił podczas snu, kiedy byliście na misji ^^
H: O_o
Ot: Mogło tak być.
H: Nie! To nie może być prawda! Moja dupa! <rozpacz>
P: Cicho bądź, bo nas usłyszą.
H: Ale mój tyłek…
P: A kogo obchodzi twój zad? =_=
H: Mnie!
P: To tylko ciebie.
H: >_< Jesteś nieczuły.
P: Czasami jestem.
Ot: Uważaj Hidan, bo jeszcze Pain cie zgwałci.
H: O_o
P: Nie ruszyłbym takiego czegoś.
H: Licz się ze słowami debilu!
P: Sam jesteś debilem!
I: Uspokójcie się…
H,P: Nie!
I: …
H: Mam kosę i nie zawaham się jej użyć!
P: A ja mam… <bierze patyk do ręki> Patyk! I też nie zawaham się go użyć!
Ot: Gorzej niż w przedszkolu…
I: Żebyś wiedziała.
H,P: <zaczęli się bić>
I: Szkoda, że nie wziąłem kamery. Niezły ubaw by był.
Ot: Ale przynajmniej widzimy to na żywo.
P: <złamał mu się patyk> Moja broń!
H: Mam przewagę! <robi zamach kosą i rozlatuje mu się ona na pół> Co do cholery?!
Ot: Patrz. Długo wytrzymała.
H: O czym ty mówisz?
Ot: Pożyczyłam sobie twoją kosę ostatnio i mi się złamała.
H: Co?!
Ot: Przez przypadek ją zniszczyłam, ale skleiłam klejem.
P: Trzeba było taśmą klejącą <śmiech>
Ot: Próbowałam, ale nie dało się.
H: Moja kosa! Zniszczyłaś ją!
Ot: Naprawiłam ją. Teraz ty ją zniszczyłeś.
H: Walczyłem!
Ot: Trzeba było nie walczyć.
H: Kupisz mi nową!
Ot: Marzenia.
I: Tobi!
T: Tak?
I: Nie sikaj po drzewach!
T: Ale Tobiemu zaśmiało się siusiu.
I: To trzeba było w krzaki iść! A nie sikać przy wszystkich!
T: Tobi już skończyć.
I: I dobrze…
Ot: Jak już wszyscy doprowadzili się do porządku… Możemy iść?
I: Tak.
Ot: Idziemy. <spojrzała na Paina> Pain?
P: <patrzy się na drzewo>
Ot: Co ci?
P: Zastanawiam się czy tam wisi Deidara?
Ot: Gdzie? <patrzy>
D: Pomóżcie!
Ot: Rzeczywiście to Deidara.
H: Co on tam robi?
Ot: Wisi.
H: Dlaczego?
Ot: Nie wiem.
D: Ściągnijcie mnie!
I: Ściągamy?
P: Jak tam wejdziesz? Za wysoko.
Ot: Mam pomysł.
D: Mam się bać twojego pomysłu Otohi?
Ot: Nie ^^ <kopnęła w drzewo>
D: <spadł na ziemię>
I: Genialny plan.
Ot: Dziękuję ^^
P: <patrzy na Deidarę> On żyje?
H: Nie wiem.
D: <zero reakcji>
Ot: Hm… Deidara! Gwałcą cie!
D: CO?! <wstał i zaczął uciekać>
P: Jednak żyje.
H: Ciekawe czemu był na tym drzewie…
Ot: Zapytamy jak wrócimy, a teraz idziemy.
Poszli dalej według tropu.
H: Widzę Kakuzu!
Ot: Tak? To się zamknij, bo na usłyszy!
H: Przepraszam…
I: Czy ja dobrze widzę…?
P: Możliwe, że nie. Masz przecież wadę wzroku.
I: No tak <zakłada okulary> Ale jednak dobrze widzę.
Ot: Co?
I: Wiemy kto jest dziewczyną Kakuzu.
P: Jego pieniądze.
Ot: Co…?
I: Patrz. Siedzi przy stoliku z pieniędzmi i gada do nich.
H: Ciekawe co mówi…
Ot: Zaraz się dowiemy.
H: Jak?
Ot: Znów zabawimy się w szpiega. Podejdziemy tam i podsłuchamy.
I: Masz jakiś plan?
P: Pewnie taki, że wszyscy zginiemy.
Ot: Nie przesadzaj. Deidara żyje.
P: Fakt…
I: Więc? Jaki plan?
Ot: Ktoś się przebierze za kelnerkę i podejdzie do stolika Kakuzu.
H: Ale kto?
Ot,I,P: <patrzą na Hidana>
H: Ja?!
Ot: Tak.
H: Oszaleliście?!
Ot: Nie. Przebierzesz się i pójdziesz.
H: Nie!
Ot: Rozkazuję ci! <morderczy wzrok>
H: Ok…
Kiedy Hidan przebrał się za kelnerkę podszedł do Kakuzu
H: <w stroju kelnerki> Zamawiasz coś?
Ka: Nie, dzięki. Ale nie wiem czy moja ukochana coś chce.
H: Niby kto? Nikogo tutaj nie ma.
Ka: Jest <pokazuje na pieniądze>
H: Kochasz się w pieniądzach?
Ka: Tak ^^
H: Co za debil… <mruknął>
Tymczasem w krzakach…
Ot: <śmieje się>
I: Wszystko dobrze?
Ot: Tak.
I: Nie byłbym tego taki pewien…
Ot: Pain zrobił zdjęcia Hidanowi.
P: Damy to do Internetu.
I: Zabije cię.
Ot: Nie zabije, bo to mój pomysł.
I: Mogłem się domyślić…
Ot: Ale przecież Hidan wygląda seksownie w stroju kelnerki.
P: Zgadzam się.
Ot: Tak mu ładnie w sukience.
H: <wrócił> Jednak to prawda. Kakuzu kocha pieniądze dosłownie.
Ot: <głupi uśmiech>
H: ?
Ot: Nic, nic. Więc możemy wracać do domu.
H: W końcu. Głupio się czułem w tym przebraniu.
P: Mam pytanie… Gdzie Tobi?
I: Poszedł siusiu.
P: Znów?
I: Chłopak ma słaby pęcherz.
T: Tobi wrócić!
I: Cieszymy się.
Ot: Więc możemy wracać. Trzeba opowiedzieć reszcie co widzieliśmy.
Po czym wszyscy wrócili do organizacji, a co działo się dalej i dowiemy się wkrótce.
Notka została skomentowana przez:
Pieniądze! Że też o tym nie pomyślałam! >.<
Hahahahahaha! :D Hidan w stroju kelnerki! Do Internetu! Jestem ciekawa jego
reakcji, kiedy się o tym dowie :D Pewnie będzie krzyczał, że zabije i takie tam
różne pierdoły. A czemu Deidara był na drzewie? Chyba przed kimś uciekał czy
coś w tym stylu. Czekam na nową notkę! :D Ciao!
~Blue Cherry, 2012-03-04 12:51
Haha :D Ale będzie w necie hicior z tego zdjęcia Hidana w
stroju kelnerki ;P Kakuzu i pieniądze, banalne stwierdzenie, jednak tak to
przedstawiłaś / rozegrałaś, że nawet o tym nie pomyślałam xD
Jee :D Ciekawe co zrobi Hidan, jak się dowie, że jest tak znany w sieci xD
Więc czekam i pozdrawiam serdecznie ;*
Jee :D Ciekawe co zrobi Hidan, jak się dowie, że jest tak znany w sieci xD
Więc czekam i pozdrawiam serdecznie ;*
~Lilly, 2012-03-04 13:04
Już się bałam kim będzie dziewczyna Kakuzu, a tu...
pieniądze! Ja też kocham moje pieniążki, ale nie aż tak. ^^ Tak! Ze zdjęciami
Hidana do internetu i... mam gdzieś co zrobi jak sie o tym dowie. Czekam na NN!
~Katherine, 2012-03-04 13:08
Hidan w stroju kelnerki ? Genialne ^^
Świetna notka , jak zwykle zresztą .
Świetna notka , jak zwykle zresztą .
~Erza, 2012-03-04 19:30
Chciałabym zobaczyć Hidanka w stroju kelnerki i jego
reakcję, kiedy dowie się o zdjęciach. Swoją drogą, co Dei robił na drzewie O_O?
Mam nadzieję, że wkrótce się tego dowiem w następnej notce^^
~sarah7658, 2012-03-04 20:53
Hidan w takim strouj hahah shinie spadlam z fotela jak to
czytalam.Jestem ciekawa czemu Deidara wisial na drzewie powdzenia w pisaniu ;D
~kumiko, 2012-03-04 22:16
Zaraz spóźnię się do szkoły, więc napiszę, tylko że
był jak zwykle ubwa itd i itp. Pozdrawiam, Natsumi =3
~kiinka@onet.pl, 2012-03-05 07:04
Świetne :DD
Ciekawe, czemu Deia poniosło aż na drzewo...
Kakuzu kocha pieniążki "dosłownie"...no nie mogę hahhahahahahhahah :D
I Hidan w stroju kelnerki :D..
Boskie .
Dawaj szybko nexta .
~Emiko., 2012-03-08 15:50
Zaskoczylaś mnie i to dosłownie... Myślałam że nasz Kaziu
zmądrzał a tu... pieniądze ._. No ale, ale nocia świetna... Swoją drogą Co
DeiDei robil na drzewie? O_o'' Mam wiele myśli na ten temat xD Ale z tymi
pieniędzmi to było najlepsze... Myślałam że to jakaś dziewczyna, tak trochu
pozszywana jak on...Albo facet xd I jestem ciekawa reakcji Hidana po zobaczeniu
jego fotek w internecie ^.^ Jak mówilam Świetna notka ;D Pozdrowionka ;D
~Aiko, 2012-03-11 00:12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz