Ot: I czego
się gapisz?
H: A co patrzeć
sobie nie mogę?
Ot: Nie, bo
ci nie pozwoliłam.
H: Nie
potrzebuje twojego pozwolenia.
Ot: A
właśnie, że potrzebujesz.
H: Musiałaś
się z nim przespać?
Ot:
Musiałam, a co ci do tego?
H: Nic. No
to może teraz ze mną się prześpisz? <wyszczerzył się>
Ot: Niech
pomyśle… Nie.
H: Dlaczego?
Ot: Bo nie
chce z tobą spać.
H: Raz już
ze mną spałaś.
Ot: No może
i spałam.
H: I było
fajnie ^^
Ot: Taa.
Bardzo.
H: Nie
chcesz tego powtórzyć?
Ot: Nie.
Ominęłam
Hidana i poszłam na dół na śniadanie, gdy tylko weszłam od razu czymś dostałam
w twarz.
Ot: Kurwa
mać! Co wy tu wyprawiacie?!
Aka: Eee…
Ot: Jestem
cała z keczupu!
I: Umyjesz
się.
Ot: Banda
idiotów…
Aka: =_=
Ot: Dobra
nie ważne… <wytarłam się>
Po śniadaniu
poszłam do swojego pokoju, ale zaraz z niego wyszłam, bo Hidan zaczął się
wydzierać na korytarzu, że ma moje majtki… =_=
Ot: No i co
robisz? =_=
H: Biegam
sobie po korytarzu.
Ot: To widzę
i z moimi majtkami.
H: No ^^
Ot: I się
drzesz.
H: To też.
Ot: Możesz
mi powiedzieć dlaczego grzebałeś mi w bieliźnie? >_<
H: Bo
szukałem tych majtek.
Ot: Masz
swoje.
H: Ale te są
kobiece, ładniejsze i twoje.
Ot: Fajnie.
I masz z tego podnietę?
H: Tak ^^
Ot: Ja nie
wiem co ty widzisz w moich majtkach?
H: Są ładne,
takie błękitne…
Ot: …
H: I twoje
^^
Ot: Już?
Nacieszyłeś się? Jak tak to oddawaj.
H: Nie
oddam.
Ot: Oddasz.
H: Nie.
Ot: Tak.
H: Nie.
Ot: No i
dobra <weszłam do swojego pokoju i wyszłam z kosą> Co ty na to?
H:
<popatrzał i wrócił też z kosą, ale bez moich majtek> A co ty na to?
Ot: Mam kosę
i nie zawaham się jej użyć!
H: Ja też!
Ot: No to
dajesz!
H: Dobra!
Zaczęłam się
bić z nim na kosy na środku korytarza. Biliśmy się dość głośno…
P:
<wychodzi z pokoju> Kurwa mać, co wy robicie?! >_<
H,Ot:
<patrzymy na Lidera> Bijemy się.
P: O_o
Ot: Zabrał
mi majtki!
H: No i? ^^
Ot: No i
oddawaj!
H: Nie.
P:
<wrócił do pokoju wkurzony>
Wróciłam z
Hidanem do walki o moje majtki. Niestety tak zaczęliśmy się bić, że Hidan
zrobił taki zamach, że wyleciała mu kosa z ręki i obracając się poleciała nad
salon.
H,Ot: O_o
Ot: O
kurcze…
H: Ups…
Kosa
poszybowała pod sufit salonu, przy okazji przecinając wiszącą lampę. Zaiskrzył
się prąd i oświetlenie spadło prosto na kanapę, gdzie siedział Sasori i
Orochimaru. Na szczęście zdążyli uciec.
Ot: Brawo.
Gratulacje. Owacje na stojąco.
H:
<patrzy się na to co zrobił>
Zlecieliśmy
na dół zobaczyć szkody z bliska.
S: Brawo
Hidan.
O: Taa.
P:
<wbiega do salonu> Co wyście do kurwy nędzy zrobili?! >_<
Ot: To
Hidan, nie ja. Ja mam swoją kosę.
H: Eee…
Przez przypadek…
P: Ja ci dam
przypadek! I kto to teraz naprawi?! >_<
I:
<wlatuje do salonu> Ja!
P: To
naprawiaj =_=
I:
<zrobił jakiś znak i podpalił kanapę> Ups… O_o Pomyliłem znaki…
P:
<morderczy wzrok na Itachiego>
I:
<ucieka>
Ot: Ja to
naprawię <zrobiłam znaki i naprawiłam lampę>
P: A ogień
kto ugasi? =_=
Ot: =_=
<też ugasiłam ogień>
P: A kanapę
kto odkupi?
Ot: Ja
pierdolę >_<
P:
Pierdoleniem jej nie odkupisz.
Ot:
>_<
S,O,H:
<śmieją się>
Ot:
<morderczy wzrok na nich>
S,O,H:
<uciszyli się>
Ot: Hidan
idź do Kakuzu i powiedz, żeby ci dał kasę na mebel.
H: On mi nie
da.
Ot: Da ci.
H: Nie. To
chodź ze mną.
Ot: Eh… No
dobra.
Poszliśmy do
Kakuzu i bez pytania weszłam do jego pokoju.
Ot: Kakuzu
chce kasę, bo… O_o <zaniemówiłam>
H: O_o
Ka:
<odwrócił się i popatrzał na nas z przerażeniem> O_o
Zaniemówiłam
ponieważ zobaczyłam co ogląda Kakuzu w Internecie.
Ot: Co ty
pornosy oglądasz? O_o
H: Tego się
po tobie nie spodziewałem… O_o
Ot: Ja też
nie.
Ka:
<zaniemówił> Puka się! >_<
Ot: No, ale
powiedz, oglądasz pornosy?
H: Na jakiej
stronce?
Ot: Pewnie
na redtube.
H: Zapewne.
Ot: Pokaż.
Podeszliśmy
do monitora, a Kakuzu patrzał na nas i nie wiedział co ma zrobić.
Ot: Ehe,
redtube.
H: Oglądamy?
Ka: O_o
Ot: Nie
musisz się wstydzić Kakuzu. Nie jesteś jedyny co to ogląda ^^
Nagle obok
pokoju przechodził dalej wkurzony Pein. Gdy zobaczył, że drzwi są otwarte
wszedł do środka.
P: I co?
Macie kasę? Co to pornole? O_o Super! ^^ <podbiegł żeby zobaczyć lepiej>
Ot,H,Ka: O_o
Ot: <wygrzebałam
pieniądze z szuflady Kakuzu> No to wy sobie oglądajcie, a ja idę do Konohy
po nową kanapę.
P: Dobra.
<nie odrywa oczu od monitora> Hidan idź z nią.
H: Co?
Ot: Nie
musi.
P: Ma iść.
H: Fajnie ^^
Ot: Dam
sobie rade sama.
P: Proszę.
H,Ka: O_o
Ot: <szok>
Ty mnie prosisz? O_o
P: Taa…
Ot: ^^ Jak
prosisz to z nim pójdę.
H: ^^
Ot: Chodź
Hidan.
No więc
poszłam z Hidanem do Konohy po mebel. W lesie się zgubiliśmy, bo Hidan musiał
gdzieś skręcić w krzaczki, bo mu się sikać zachciało =_= Cud że mu robaki Małego
Hidanka nie oblazły xD
Ot: No
pięknie. Zgubiliśmy się.
H: Właśnie
widzę ^^
Ot: No i z
czego się cieszysz durniu? =_=
H: Z tego,
że spędzę z tobą więcej czasu sam na sam <dziwnie się na mnie popatrzał>
Ot: Hę? O_o
Nie patrz tak na mnie O_o
H: Jak?
Ot: Tym
wzrokiem O_o
H: Dlaczego?
Ot: Bo się
zaczynam bać.
H: Czego?
Ot: Ciebie.
H: Mnie się
nie musisz obawiać.
Ot: Chyba
jednak musze.
H:
<zbliżył się do mnie>
Ot: <odsunęłam się> Zachowaj bezpieczną odległość.
Ot: <odsunęłam się> Zachowaj bezpieczną odległość.
H:
<zbliżył się bardziej>
Ot:
<chciałam sięgnąć po kosę, ale jej nie zabrałam, więc sięgnęłam po jakiś
patyk> Mam patyk!
H: I co mi
nim zrobisz?
Ot: Eee…
Zaatakuje!
H: Fajnie
<wziął mi patyk i go złamał> A co teraz zrobisz?
Ot:
<strach> Nie wiem O_o Zacznę krzyczeć, że chcesz mnie zgwałcić.
H: To krzycz
i tak nikt nie usłyszy.
Ot: I po coś
zabłądziliśmy…
H:
Specjalnie to zrobiłem ^^
Ot: Co?!
H: Wszystko
od początku miałem to zaplanowane.
Ot: Co
takiego?!
H: No ta
walka o majtki, urwanie lampy, kanapa, potem to, że znaleźliśmy się tutaj.
Ot:
<zaskoczyło i przeraziło mnie to co powiedział> Jakim cudem udało ci się
to zrealizować?
H: Normalnie
^^
Ot: Kto ci
pomagał? >_<
H: Nikt ^^
Nikt o tym nie widział, sam wszystko wymyśliłem i wszystko szło gładko ^^
Ot:
<strach>
H:
<zaczął się do mnie znów zbliżać>
No i co się
stało dalej dowiemy się w następnej notce. Piszcie w komciach wasze pomysły co
mogłoby się stać dalej, może coś wybiorę. Może Hidan mnie zgwałci? Albo sama
się dam? Lub ktoś mnie uratuje? A może jeszcze coś innego? Piszcie, czekam ^^ I
zapraszam do oddawania głosów na sądzie ^^
Notka została skomentowana przez:
Heh no to się narobiło heh Super nocia! Yuko
~kimi0510@onet.pl, 2010-08-27 20:44
Haha, niezła notka. A co do pomysłu na kolejną to mam jeden:
niewiadomo skąd i jak przybili cię uratować cłopcy z Aka. Itaczi w samych
majtkach, ręcznikiem jako peleryna i stanikiem na głowie; Tobi z 'morderczą'
galaretką i Deidara z gumowym mieczem xD ... No dobra, wiem, ze słabe.... Ale
ja bym się usmiała....
Miłego pisania Otohi...
Miłego pisania Otohi...
~Michiyo, 2010-08-27 20:57
daj się mu sama będzie baaardzo ciekawie ;D
~Kara, 2010-08-28 09:19
Ja cię uratuję xd <wyskakuje z majtkami na głowie i
pelerynką z prześcieradła przez okno. Zatrzymuje się w powietrzu> Oo. Ja
latać nie potrafię T.T <spada>
Tsuki: Buha....ehe...ehe <śmiech żula spod sklepu> I to tyle z "superbohaterki". Teraz zawładnę jej ciałem *.*
Ja: =.=" Ja żyję...
Tsuki: A zamknij się! <wali nogą po głowie>
Ja: x.X
Tsuki: Buha....ehe...ehe <śmiech żula spod sklepu> I to tyle z "superbohaterki". Teraz zawładnę jej ciałem *.*
Ja: =.=" Ja żyję...
Tsuki: A zamknij się! <wali nogą po głowie>
Ja: x.X
~Tsuki, 2010-08-28 11:11
o_O Hidan taki mądry? Nie wiedziałam. ^^
Jak Hidan Cię zgwałci, to go jego własną kosą posiekam na kawałeczki! =.=
Niech przyleci Itachi i Pein w obcisłych majteczkach i Cię uratują! xD
Neiri
Jak Hidan Cię zgwałci, to go jego własną kosą posiekam na kawałeczki! =.=
Niech przyleci Itachi i Pein w obcisłych majteczkach i Cię uratują! xD
Neiri
~bell@autograf.pl, 2010-08-28 11:48
na http://akatsuki-itami.blog.onet.pl/
oraz http://akatsuki-my-stories.blog.onet.pl/
nowe notki, zapraszam ;) a notka supcio, bo chyba jeszcze nie skomentowałam.
~Yuka, 2010-08-28 12:32
Oż ty zUa dziewczyno, kończyć w takim momencie to zbrodnia!
>3<
zUy Maciuś =w=
Niech cię zgwałci, ale masz to wszystko dokładnie opisać =w= o! I Oto-chan ma się to podobać *u*
Jestem okropna...
[paper-scissors]
zUy Maciuś =w=
Niech cię zgwałci, ale masz to wszystko dokładnie opisać =w= o! I Oto-chan ma się to podobać *u*
Jestem okropna...
[paper-scissors]
~Stiupid-Maaka, 2010-08-28 19:07
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz