Ot: Hidan ja
nie chcę <rozpacz>
H: Ale ja
chcę <zbliżył się do mnie całkowicie>
Zamknęłam
oczy i czekałam. Jednak nic się nie działo. Otworzyłam oczy, żeby sprawdzić co
się stało. Prawie stykałam się twarzą z Hidanem, ale on tylko stał i patrzał mi
za ramie. Odwróciłam się i zobaczyłam to co on. Parę wielkich świecących ślepi.
Ot: Co to
jest?!
H: Nie wiem!
Ot: To się
zbliża.
H: Widzę.
Ot: To co
robimy?
H: Wiejemy?
Ot: A może
walczymy?
To coś
wydało głośny złowrogi dźwięk.
Ot: W nogi!
<wydarłam się i pociągnęłam za sobą Hidana>
H: Aaaa!
Ot: Aaaa!
H: Aaa…
Ot: ?
Nagle krzyk
Hidana się urwał, ponieważ w środku lasu było tak ciemno, że nic nie było widać
i nie zauważył drzewa… =_=
Ot: Żyjesz?!
H: Taa…
Ot: To
uciekamy dalej!
H: Dobra
<podniósł się> Aaaa!
Ot:
Aaaa!
I tak
biegliśmy jak najdalej się dało. Kiedy już nie mieliśmy siły, żeby biec
zatrzymaliśmy się.
Ot: Gdzie my
jesteśmy?
H: W lesie.
Ot: =_= To,
to ja wiem, ale w którym miejscu?
H: Skąd mam
wiedzieć?
Ot: Jasne…
Ty nigdy nic nie wiesz.
H: …
Nagle usłyszeliśmy
jakieś wycie.
H: Co to
było?
Ot: Nie mam
pojęcia. Wilki?
H: Boje się.
Ot: Nie
tylko ty.
H: Ale
zawsze możemy walczyć.
Ot: No ja
bym walczyła jakby było coś widać.
H: No fakt.
Znów
rozległo się wycie.
Ot:
<przytlałam się ze strachu do Hidana>
H: <też
się do mnie przytulił>
Ot: To co
robimy?
H: Nie wiem.
Ot: Użyłabym
jutsu, żeby rozpalić ognisko, ale nic nie widzę i jeszcze cały las spalę…
H: Też
racja…
Ot: Musze
siusiu.
H: No to
idź.
Ot: Ale nie
będziesz podglądał?
H: I tak nic
nie widzę…
Ot: Fakt
<odkleiłam się od niego> Pójdę w te krzaczki.
H: Dobra.
Ot: Czekaj
tu.
H: Ok.
Ot: Ale nie
odejdziesz?
H: Nie.
Przecież boje się tak samo jak ty.
Ot: Racja,
ale nie odchodź.
H: =_= Idź
bo się posikasz.
Ot: Stój tu
i się nie ruszaj <poszłam w krzaczki>
Po paru
minutach załatwiłam się i wróciłam do Hidana.
Ot: Już ^^
Ale jego nie
widziałam.
Ot: O_o
Hidan?
Cisza.
Ot: Hidan!
Nic.
Ot: Hidan
gdzie jesteś?! <zaczęłam panikować> Hidan!
H: Nie drzyj
się tak…
Ot: Hidan!
<rzuciłam mu się na szyje>
H: O_o
Ot: Gdzieś
ty był?! Miałeś na mnie czekać! Wiesz jak się wystraszyłam?!
H: Byłem też
się załatwić.
Ot: Aha…
H: A czego
się wystraszyłaś?
Ot: Że cię
coś zżarło…
H: Martwiłaś
się o mnie? O_o
Ot: Taa…
H: ^^
Ot: ?
H: Cieszę
się ^^
Ot: =_=
Ot: =_=
Zobaczyłam,
że coś rusza się w krzakach. Odważyłam się i podeszłam bliżej. Nagle coś
wyskoczyło. Wrzasnęłam i wskoczyłam Hidanowi na ręce. Ten też krzyknął i
pobiegł przed siebie. Przebiegliśmy kolejne metry.
H:
<postawił mnie> Uff…
Ot: Dzięki,
że mnie poniosłeś ^^
H: Spoko ^^
H: Spoko ^^
Ot: Chyba to
coś nie będzie nas gonić…
H: Miejmy
taką nadzieję…
Zapadła noc.
Ot,H:
<siedzą pod drzewem>
Ot: Zimno mi…
Ot: Zimno mi…
H: Mnie też…
Ot: Chyba
zaraz użyje katona.
H: Dajesz.
Ot:
<zrobiłam znak i podpaliłam krzak>
H: Ogień ^^
Ot: ^^
Ot: ^^
Nagle coś
strzeliło…
Ot,H: O_o
H: O żesz…
Ot: …w
mordę.
Ogień z
krzaka przeniósł się na drzewo, a to się zapaliło. Poczym zapalały się koleje
drzewa O_o Usłyszeliśmy z daleka shinobich jak przybywają, żeby to ugasić.
Ot: Myślisz
o tym samym co ja?
H: Tak.
Ot:
<zaczęliśmy uciekać>
H: <nagle
się potknął>
Ot: Hidan!
H: Otohi!
Ot: Wstawaj!
Szybko!
H: Nie!
Uciekaj!
Ot: Nie mów
tak!
H: Ratuj
się! Nie przejmuj się mną!
Ot: =_=
H: ?
Ot: Nie
gramy w filmie, a zwłaszcza w horrorze =_=
H: …
Ot: <krzyknęłam>
Więc wstawaj!
H:
<wstał>
Ot: Teraz
biegiem!
Uciekliśmy
chyba w głąb lasu. Zmęczeni położyliśmy się spać. Następnego dnia obudziłam się
pierwsza i jak to zobaczyłam to ogarnęła mnie wielka złość. Złapałam Hidana za
gardło i zaczęłam nim porządnie trząść.
H: Otohi!
O_o Co ty robisz?!
Ot:
<szarpie nim> Zaraz tu kogoś zabije! >_<
H: Ale czemu
mnie?!
Ot: Bo nie
mam nikogo innego pod ręką!
H: Zabijesz
mnie!
Ot: Jesteś
nieśmiertelny to nie mam jak.
H: Fakt… No
to nie musisz się nade mną znęcać!
Ot: Muszę!
H: A może
powiesz mi co się stało?
Ot:
<dalej go szarpałam> Tak!
H: ?
Ot:
<przekręciłam mu głowę w bok> Patrz!
H: O_o
Ot: Czy ty
widzisz to co ja?!
H: Widzę.
Ot: My całą
noc błądziliśmy po tym zasranym lesie, a Konoha była tuż obok!
H: Kogoś
zaraz zabije >_<
Ot: Na mnie
nie patrz.
H: Nie mówię
o tobie.
Ot: Masz
szczęście.
H: Liderowi
się oberwie.
Ot: Za co?
H: Za to, że
nie wysłał po nas ekipy ratunkowej.
Ot: A co
miał z resztą wyskoczyć w obcisłych majtkach jak Supermen?
H: No nie
wiem…
Ot: Albo jak
Batman. Tylko, że Batman nie mieszkał w lesie…
H: No to
może Roobin Hood?
Ot: I gdzie
tu go spotkasz? =_=
H: Nie wiem.
Poszukajmy.
Ot: A mogłam
się o ciebie nie martwić i zostawić cię z tym lesie.
H: Jesteś
niedobra <rozpacz>
Ot: Wiem ^^
H:
<płacze>
Ot: Ale
jednak nie zostawiłam cie, bo za bardzo cie lubie.
H: ^^
Ot: …
H: Ale Lider
i tak oberwie.
Ot: Po
pierwsze nie bij Peina, bo ja cie jebnę, a po drugie to Akatuski to nie GOPR,
żeby nas ratowali.
H: Ale
przecież GOPR jest w górach O_o
Ot: Jeden
chuj gdzie >_<
H: O_o
Ot: Dobra,
mamy kasę od Kakuzu no to idziemy coś zjeść, a potem kupimy kanapę.
H: Ok, ale
starczy nam pieniędzy?
Ot: Powinno.
H: Powinno.
Ot: =_= Jak
nie starczy to się coś wymyśli.
H: Taa…
Ot: No
chyba, że jak nie chcesz jeść to zostanie pieniędzy.
H: Mam
umrzeć z głodu?!
Ot: Eh… I
kto tu gadał, że jest nieśmiertelny…?
H: =_=
Ot: Idziemy
do Konohy.
Także więc
poszliśmy do wioski. A co się stało dalej dowiemy się wkrótce.
Notka została skomentowana przez:
Łeeeee! Za krótko! Ja chce więcej, więcej! Michiyo prosi ^^
Super notka
~Michiyo, 2010-09-02 16:34
Popieram. Notka mogła być dłuższa hehe. No ale mimo tego
była super;]
~Yuko, 2010-09-02 19:18
Popieram popieranie ^^ Dlaczego tak krótko? Ok, w sumie to
ujdzie w tłumie =.= Super notka i nie mogę się doczekać kolejnej Pozdro,
~Shizuka-sama, 2010-09-03 19:55
[dałabym komcia wcześniej, ale jest szkoła~]
Otusia-chaaan~! *tula* czemu Hidan cie nie zgwałcił? T^T zUa kobieto ty...
Ah~ ale bałaś sie o niego~! >33
I nie zabijaj naszego zboczuszka! ;_;
NIah, niah, jestem ciekawa co dalej~! >3<
Otusia-chaaan~! *tula* czemu Hidan cie nie zgwałcił? T^T zUa kobieto ty...
Ah~ ale bałaś sie o niego~! >33
I nie zabijaj naszego zboczuszka! ;_;
NIah, niah, jestem ciekawa co dalej~! >3<
~Stiupid-Maaka, 2010-09-03 20:26
Lałam sie z pięc minut z tej noty XDDDD Czekam na następną,
równie boską notke ;D Pzdr z www.hikaru-w-akatsuki.onet.blog.pl
~hikaru.inariya@op.pl, 2010-09-04 16:46
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz