P: Wejść!
Ot: Cześć!
^^
P: Znowu ty…
P: Znowu ty…
Ot: Tak
znowu ja.
P: Ale to
nawet dobrze, że przyszłaś bo mam już karę dla ciebie.
Ot: A ja tu
przyszłam po to, żeby jej nie mieć.
P: Nie
ubłagasz mnie =_=
Ot: Czyżby?
<postawiłam na biurku butelkę z sake>
P:
<patrzy na sake z zaskoczeniem>
Ot: To co?
Może jednak porozmawiamy?
P: Jasne,
jasne ^^ Siadaj.
Ot: Dzięki
^^ Wiedziałam że się dogadamy.
P: No więc,
nie chcesz kary?
Ot: Nie, ale
też chciałabym, abyś zarządził poszukiwania Orochimaru.
P: No nie
wiem…
Ot: W takim
razie… <wstałam i wzięłam butelkę>
P: Nie, nie!
Czekaj!
Ot: ?
P: Jak dasz mi tą sake to powiem im, że mają szukać twojego ojca ^^
Ot: Zgoda ^^
P: Jak dasz mi tą sake to powiem im, że mają szukać twojego ojca ^^
Ot: Zgoda ^^
Pein dostał
ode mnie butelkę z sake. Poczym zwołał zebranie w salonie.
P: No więc
idziecie szukać Orochimaru. To jest wasza misja.
S: Po co go
szukać? =_=
Ot: <do
Sasoriego> Przerobić cię na opał? >_<
S: O_o Nie!
P: Jak
wiecie, ostatnim razem był widziany w lesie.
Z: Więc mamy
go tam szukać?
Ki: Brawo! Pierwszy raz załapał za pierwszym razem xD
Ki: Brawo! Pierwszy raz załapał za pierwszym razem xD
Z: …
P: No więc
podzielę was i ruszajcie.
Aka: Dobra…
<niezadowoleni>
Ot:
>_< <mord w oczach>
Aka: Dobra!
<z większym entuzjazmem>
P: Kakuzu,
Hidan i Zetsu to jedna grupa. Sasori, Deidara i Tobi to druga grupa. Kisame,
Itachi i Otohi to trzecia grupa. Więc ruszajcie!
D: A Konan?
P: Ona
zostaje ze mną.
D: Czemu?
P: Bo ja tam
mówię i nie kłuć się z Liderem >_<
D: ...
D: ...
No więc
grupami wyruszyliśmy na poszukiwanie Orochimaru.
Grupa
pierwsza poszła na zachód…
Ka: Ja nie
wiem po co my go mamy szukać?
H: Taa… Bez
niego był spokój.
Z: Poznamy
po drodze roślinki ^^
Ka,H: O_o
Ka,H: O_o
Z: No co?
>_<
Ka: Nic… <patrzy na Hidana> Hidan, co ty robisz?
Ka: Nic… <patrzy na Hidana> Hidan, co ty robisz?
H: Czas na
modlitwy dla Jashina.
Ka: Ale mamy
misje.
H: Olać to
<zaczyna się modlić>
Z: Jestem
za, żeby go nie szukać.
Ka: A z
resztą <siada pod drzewem> Jakby co to myśmy go nie znaleźli.
Grupa druga
poszła na wschód…
T: Daleko
jeszcze? ^^
D: Nie wiem
Tobi. Nie wiem gdzie Orochimaru się zgubił…
S: Że też
musimy go szukać =_=
D: Otohi go
sake przekupiła.
S: Serio?
D: Taa.
T: Daleko
jeszcze?
D: Tobi,
działasz mi na nerwy >_<
S: Mam pomysł ^^
S: Mam pomysł ^^
Sasori wpadł
na genialny pomysł. Nićmi z chakry przywiązał Tobiego do drzewa xD A sami
zrobili sobie przerwę w poszukiwaniach.
D: Idziemy
dalej?
S: Wiesz co?
Nie chce mi się…
D: Mnie też
nie.. Zostajemy tu?
S: Jasne xD
T:
Rozwiążcie mnie! Tobi już być grzeczny.
D: Zamknij
się.
Grupa
trzecia poszła na północ…
Ki: Już mnie
nogi bolą… Zróbmy przerwę…
I: Taa… Bo
zaraz nie wytrzymam jego zrzędzenia >_<
Ot: Nie.
Musimy iść dalej.
Ki: Co za…
Ot:
<patrzy na Kisame morderczym wzrokiem>
Ki: …
I:
Odpocznijmy. Proszę.
Ot: Dobra.
Dla ciebie wszystko.
I: ^^
W Konoha…
O: Poproszę
ramen!
Naruto: O_o
O: No co?
N: Nic… <patrzy
się dziwnie na Orochimaru>
O: Głodny
jestem.
N: Aha…
O: <je
ramen>
N: …
W lesie…
Ki: Idziemy
już tak długo…
I: A ten
znowu marudzi. =_=
Ot: Kisame,
daj no miecz.
Ki: Po co?
Ot: Daj mi
na chwilkę.
Ki: Masz
<podaje mi miecz>
Wzięłam go
od Sushi, zamachnęłam się i rąbnęłam Kisame. Ten upadł nieprzytomny.
Ot: Jeszcze
ktoś ma jakiś problem?
I: O_o Nie
Ot: No to
idziemy dalej ^^ <rzuciłam miecz obok Kisame i ruszyliśmy>
W tym
momencie przed nami stanęła wiewiórki.
I: Patrz
jakie ślicznie zwierzątko ^^
Ot: Taa, ale
to nie jest łasica Itachi.
I: No chodź.
<podchodzi do wiewiórki>
Ot: Zostaw
ją.
I: Ale ona
jest taka fajna ^^ <podszedł bliżej i pogłaskał ją>
Ot: Ugryzie
cie…
I: Ona? Nie.
Zobacz jakie słodkie zwie… AŁA!
Ot: Mówiłam
że cie ugryzie =_=
I: Niedobra
wiewiórka >_<
Ot:
<patrzę na zwierzaka> No i co zrobiłaś? Ty wredne zwierze.
Zwierzak
popatrzał się na mnie, a potem na Itachiego i chciał się na niego rzucić.
Jednak ja zareagowałam i kopnęłam ją tak mocno, że gdzieś poleciała…
W zachodniej
stronie lasu, Kakuzu, Hidan i Zetsu sobie siedzą i odpoczywają. Nagle JEB! Coś
spadło im prosto przed oczami.
H: CO TO
KURWA JEST!?
Ka: Nie wiem
O_o
Z: Ja
sprawdzę <podchodzi do tego czegoś>
Ka: I co?
Z:
Wiewiórka.
H: Wiewiórka?
O_o O Jashinie…
Ka: Od kiedy
one spadają z nieba?
Z: Nie wiem,
ale ta jest zdechła.
Ka: To
zostaw ją niech tam leży.
Z: Głodny
jestem…
H: To ją
zjedz xD
Z: <zjada
wiewiórkę>
Ka,H: O_o
H: Ja
żartowałem, Zetsu...
Z: …
Ka: Ciekawe
czy już ktoś znalazł Orochimaru?
Szłam z
Itachim przed siebie. Kisame zostawiliśmy gdzieś pod jakimś drzewem. Nagle
zauważyliśmy dwie osoby śpiące pod drzewem i jedną przywiązaną do drzewa.
Podeszliśmy bliżej i rozpoznaliśmy ich. Wkurzona podeszłam do nich.
I: Będzie
źle…
Ot: Obijacie
się?! >_<
T: Otohi! ^^
Ot: Tobi!
T: Ja nie
mogłem niż zrobić. Oni mnie przywiązali…
I: Widać.
Ot:
<podeszłam do Sasoriego i Deidary> KURWA WSTAWAĆ!! >_<
D: Mamo…
Jeszcze pięć minut…
S: Hę…?
<budzi się>
Ot:
<morderczy wzrok>
S: O_o
Ot: Deidara!
>_<
D: No
jeszcze chwilkę…
S: Eee…
Lepiej żebyś już wstał…
D: Co…?
<budzi się>
Ot:
>_<
D: O_o
Otohi!
Ot: We
własnej osobie! >_<
S: Eee… My
ten… no… odpoczywaliśmy…
Ot: Właśnie
widzę >_<
D: Ale
szukaliśmy go.
S: Taa. Właśnie.
Ot:
>_<
I: No to po
nich…
Ot: Tym
razem wam daruję. Ale idziecie z nami.
S: Dobra.
I: Odwiązać
Tobiego?
Ot: A
odwiąż. Jak będzie przeszkadzał to go przywiążemy jeszcze raz i zostawimy.
D: Gdzie
jest Kisame? <rozgląda się>
Ot:
Zbuntował się więc oberwał.
S: Jak?
I:
<zademonstrował jak i czym>
D,S: O_o
Aha…
Ot: Więc co
idziemy? ^^
I: Tak.
D,S,T: Jasne
<w strachu>
Ot: ^^
No więc
ruszyliśmy na dalsze poszukiwania.
Notka została skomentowana przez:
Sadystka ><
~ka-chan, 2010-07-12 12:07
xD :P
~Otohi, 2010-07-12 13:04
Nie ma to jak doskonale wykształcona sztuka perswazji ^^
Jebut w buntownika i po sprawie! Pochwalam! Czekam na rozwój akcji!
~Shizuka-sama, 2010-07-12 21:20
Widzę, że lovciasz tatusia XDD
Ty to każdego do roboty potrafisz zmusić O.O Nie chciałabym zobaczyć tego twojego morderczego wzroku na żywo... Mam nadzieję, że ich tam nie pozabijasz i ciekawe co z Kisame.
Biedna wiewiórka =_= { http://escape-from--destiny.blog.onet.pl/ }
Ty to każdego do roboty potrafisz zmusić O.O Nie chciałabym zobaczyć tego twojego morderczego wzroku na żywo... Mam nadzieję, że ich tam nie pozabijasz i ciekawe co z Kisame.
Biedna wiewiórka =_= { http://escape-from--destiny.blog.onet.pl/ }
~Fu, 2010-07-13 11:41
O kur.wa wyjebałam jak to przeczytałam. XDDDDDD Boskie.
Haahahha, a Orochimaru je ramen, to było najlepsze. XDDDD Jeju, nie mogę. XD
Przepraszam, że tak długo nie komentowałam, ale nie wchodziłam na bloga. XD No
i niedługo wyjeżdżam .gdzieś do końca lipca, więc następne skomentuję w
sierpniu. ^^" Ale potem będę sumiennie czytać. XDD Pozdrawiam. ^^ BTW: na http://kokoro-kara-anata-o-aishite-imasu.blog.onet.pl/
nowa notka. ;p
~ula.zup2@onet.eu, 2010-07-14 12:31
Mwhahahaha xD Najlepsze z tą wiewiórką xD
~Shiru, 2010-07-15 20:45
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz