wtorek, 7 sierpnia 2012

Turcja

Ot: I jesteśmy w Turcji!
Th: No brawo.
Ot: A walnąć cię z młotka?
Th: Mój młot! Nie dam ruszyć! <tuli go do siebie>
P: Otohi!
Ot: Co?
P: Nie sprzedawaj mnie!
Ot: Ale ja cie nie chce sprzedać.
P: Nie?
Ot: Nie. Ja cie chce wymienić na wielbłąda.
P: To nie wymieniaj!
Ot: Cichaj mi tu.
P: <płacz>
I: To co teraz robimy?
Ot: Najpierw szukamy kogoś kto chce wymienić się z Painem, a potem robimy tu imprezkę.
H: Otohi…
Ot: Co?
H: Ci ludzie robią mi zdjęcie…
Ot: <patrzy na grupkę turystów fotografujących Hidana> Pewnie myślą żeś Batman.
H: Te sińce jeszcze nie zeszły?
Ot: Przykro mi, ale nie.
H: <załamka>
Ot: Ale przynajmniej uśmiechnij się.
H: <uśmiech>
Ot: No i od razu lepiej będziesz na zdjęciach wychodził.
H: …
Ka: Jak jesteś taki mądry to czemu ich nie przepędzisz?
S: On się boi. Wiesz, że to cykor.
H: Nie prawda!
S: Prawda. Zgrywasz twardego, tylko wtedy, kiedy nic się nie dzieje.
H: >_<
Ka: Zgodzę się z tobą Sasori.
S: ^^
Ot: Nie wkurzajcie Hidana.
Ka: Bronisz go?
H: Jasne, że broni ^^
Ot: Nie, nie bronie. Chce tylko zacząć naszą misję.
H: …
Ot: Więc Kakuzu… Szukaj!
Ka: ?
Ot: No dalej. Szukaj swojej rodziny.
Ka: =_=
Ot: Przecież wszyscy tutaj to twoi przyjaciele i rodzina. Znajdź nam kogoś kto się zamieni.
Ka: Nie będę nikogo szukał.
Ot: Czyli ciebie też wymienimy.
Ka: Nie!
Ot: Więc szukaj.
Ka: Dobra… <idzie szukać>
Ot: Weź ze sobą Sasoriego!
S: Co? Mnie? Czemu?
Ot: Lubisz piasek. A teraz wypad. <popchnęła go w stronę Kakuzu> Jak znajdziecie coś to dajcie znać.
S: Ta…
Ot: ^^
Ka,S: <poszli>
H: No w końcu.
I: Co?
H: Turyści poszli. Już mnie oczy bolą od tych błysków.
D: Ale przynajmniej mogłeś poczuć się jak model.
Th: Modele raczej pozują nago.
D: Czasami tak, ale jego by nikt nie chciał sfotografować nago.
Th: Dlaczego?
D: Wystraszyli by się tego co ma między nogami.
Th: <śmiech>
H: …Masz coś do mojego penisa?! Nie podoba ci się on?!
D: Nie będę potwierdzał ani zaprzeczał. Nie jestem gejem, jak ty.
H: Ja też nie jestem gejem!
D: Kiedyś jak popiłeś to chciałeś Kakuzu zgwałcić.
H: Ale wtedy byłem nietrzeźwy.
D: To nie zmienia faktu, że chciałeś.
H: >_<
D: ^^
I: Uspokójcie się.
Ot: Thooor.
Th: Co?
Ot: Kiedy znów do nas wpadniesz?
Th: Nie wiem.
Ot: Masz szybko.
Th: Dlaczego?
Ot: Bo chce Lokiego.
Th: A jak go nie przyprowadzę to co?
Ot: To twój młot nie pomoże ci się przede mną obronić.
Th: O_o
Ot: Ja tylko ostrzegam.
Th: A co jeśli Loki nie będzie chciał przyjść?
Ot: No to jak pójdę do niego.
Th: Jak?
Ot: Zawołam cię i mnie zabierzesz.
Th: No chyba nie.
Ot: <morderczy wzrok>
Th: <śmiech> Nie działa to na mnie.
Ot: >_<
Th: <dalej śmiech>
I: Nie radziłbym jej wkurzać. Bóg jeden wie co ci może zrobić.
Th: E tam.
I: W racie czego uprzedzałem.
Th: Jasne, dzięki.
P: Otoooooohi!
Ot: Co znowu?
P: Proszę cię ja nie chce!
Ot: Doigrałeś się.
P: Przepraszam. Poprawię się! Obiecują!
Ot: Miałeś wiele szans.
P: Daj mi ostatnią!
Ot: Nie.
P: Proszę! <rozpacz i trzyma ją za nogę>
Ot: …Przestań gwałcić mogę nogę.
P: Ale nie wymieniaj mnie! <trzyma dalej>
Ot: =_=
P: <rozpacz>
Ot: Takim postępowaniem to na pewno zmienię zdanie.
P: <puścił nogę i wali pokłony>
Ot: Przestań.
P: Nie <dalej się kłania>
H: Sasori z Kakuzu wracają.
I: I idą z jakimś facetem. Arab chyba. I ma wielbłąda.
P: NIE! <większa rozpacz>
S,Ka,Arab: <doszli>
S: Znaleźliśmy go i zgodził się na zamianę.
Ot: Super.
A: <gada coś tam>
Ka: Będę tłumaczył. On mówi, że chętnie się zamieni. Będzie miał sługę.
Ot: To dobrze <pociągnęła Paina na środek> Oto on.
A: <zaś coś gada>
Ka: Mówi, że podoba mu się chłopak i odda swego zwierzaka.
A: <podaje wielbłąda>
Ot: <bierze> Dzięki. Hidan, potrzymaj. <podaje>
H: <trzyma>
Ot: <popchnęła Paina> Jest twój.
A: <wziął go i gada coś>
Ka: Dziękuje ci za dobry interes.
Ot: Ależ niema za co.
H: Kurwa!
Ot: <odwraca się> Co ty tam robisz?
H: To coś mnie ślini!
D: Pewnie cie lubi.
S: To jest kobieta, więc się nie dziwię.
I: Coś czuję, że się romansik zrobi.
Ot: Hidan i wielbłąd?
I: Dokładnie.
S: To ssak i to ssak, więc nie ma w tym nic dziwnego.
D: Ciekawe jakie dzieci by były.
Ka: Trzeba to sprawdzić.
H: Odwalcie się ode mnie!
Th: Czyli jak wracamy to będzie ślub?
Ot: Czemu by nie. Dobry pomysł.
H: NIE!
Ot: Uspokój się. Żartujemy.
H: …
A: <coś gada>
Ka: <nagle w śmiech>
P: Co on powiedział?
Ka: <dalej się śmieje>
Ot: O co chodzi?
Ka: <mówi jej na ucho>
Ot: <śmiech>
P: Możecie mi powiedzieć co on powiedział i z czego się śmiejecie?!
Ot: Będziesz miał bardzo udane życie erotyczne.
P: Co?
Ka: To gej.
P: CO?! ODDALIŚCIE MNIE PEDAŁOWI?!
Ot: Zgadza się ^^
P: Zabije was! Zabije!
Ka: Po tym co on będzie z tobą wyczyniał w łóżku, nie będziesz w stanie.
P: <załamka i rozpacz>
Aka: <śmiech>
P: Zabierzecie mnie do domu... Proszę… Błagam…
Ot: Szkoda mi oddawać tego wielbłąda. Po pierwsze nie będę mieć kasy, a po drugie rozbije związek <pokazuje na Hidana, który cały czas odpycha od siebie pysk wielbłąda>
P: Otohi! Zrobię wszystko, wszystko! Naprawdę wszystko! Tylko mnie nie oddawaj temu psycholowi!
Ot: Czy ja wiem…
P: <ryczy>
Ot: Dobra, niech będzie.
P: Serio?
Aka: Serio?
Ot: Tak. Hidan oddaj wielbłąda.
H: Nareszcie <oddał zwierzaka>
Ot: <zabrała Paina>
P: Kocham cię Otohi!
Ot: Tak, tak. A teraz wracamy.
A: <gada coś>
Ka: Pyta się czemu zabrałaś Lidera, a oddałaś mu wielbłąda?
Ot: Powiedz mu, że zostawiam ciebie.
Ka: <przekazał>
A: <uśmiech>
Ka: …Chwila... CO?! MNIE?!
Ot: Bywa ^^ Thor zabierz nas do domu.
Th: Jasne.
Ka: Nie!

Thor zabrał wszystkich do domu, ale zostawiwszy Kakuzu w Turcji. Co się działo dalej dowiemy się w kolejnej notce ^^


Notka została skomentowana przez:

Ciekawe czy Kakuzu powróci, jeśli tak to czy będzie zdrowo umysłowy xD 
Teraz niech liderek służy Otothi przez tydzień, za to co zrobiła dla niego.
Hidan+wielbłąd = zUo
~Natsumi, 2011-12-03 17:22

Kakuzu, ale ty się dałeś wrobić xd Fajna notka, podoba mi się. Już wcześniej trafiłam na twojego bloga, ale nie komentowałam, więc zrobiłam to teraz.
Pozdrawiam,
~Blue Cherry, 2011-12-03 19:29

He He, zostawili go! Ha Ha 
Świetna notka! 
~sarah7658, 2011-12-03 20:27

Haha, dobre. Kakuzu będzie partnerem erotycznym jakiegoś turka ? O.o xD Masakra. Ciekawe czy wróci ;D Biedny Painuś, dobrze, że go zabrała z powrotem, zastanawiam się jakie będą tego konsekwencje i co będzie musiał robić dla Otohi xD ;P Wo Hah xD
Więc czekam i czekam na nexta. Pozdrawiam :]
~Lilly, 2011-12-03 22:42

nie mogę się doczekać następnej notki :) 
~Erza, 2011-12-04 10:46

Ka:Siema ;p Chciałabym zaprosić Cię na blog http://kamiriko.blox.pl/html . Kisame dodaj że coś....
Ki: Blog jest o mojej siostrze Kagamine z Konoha Gakure ;p Jest dopiero 1 rozdziałale w tym tygodniu pojawi się drugi :|)
Ka:Serdecznie zapraszam !!!
A wracając do notki:
Aka: Zajepasztetowiste !!!!
Ka: O_o Bez komentarza.... Ale było fajne ^^
Papatki!
Kagamine i Spółka Aka , czyli KISA xDD
~Kagamine&Kisame, 2011-12-04 20:59

O rzesz...szczerze to nie mam zielonego pojęcia dlaczego nie oddała Paina....oddała Kakazu to i wielbłąda powinna dostać! No ciekawe co  będzie dalej bahahaha :D
~Shira, 2011-12-11 23:02

Oj Kakuzu, dać się tak wrobić xD! Świetny blog można się nieźle ubawić czytając notki! Serdecznie zapraszam do mnie lajonesiakatsuki.blog.onet.pl  
~anarchia, 2011-12-13 16:35

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz